W obronie „Praeludium” Podbielskiego

Praeludium Joh. Podbielsky było jedynym atrybuowanym utworem w zniszczonej w 1944 r. warszawskiej tabulaturze organowej. Zaprezentowane podczas koncertów „historycznych” w latach 1903 i 1910, osiągnęło dużą popularność po II wojnie światowej za sprawą edycji Adolfa Chybińskiego i Jerzego Gołosa. W...

Full description

Saved in:
Bibliographic Details
Main Author: Marcin Szelest
Format: Article
Language:English
Published: Institute of Art of the Polish Academy of Sciences 2024-06-01
Series:Muzyka
Online Access:https://czasopisma.ispan.pl/index.php/m/article/view/2887
Tags: Add Tag
No Tags, Be the first to tag this record!
_version_ 1832592168209874944
author Marcin Szelest
author_facet Marcin Szelest
author_sort Marcin Szelest
collection DOAJ
description Praeludium Joh. Podbielsky było jedynym atrybuowanym utworem w zniszczonej w 1944 r. warszawskiej tabulaturze organowej. Zaprezentowane podczas koncertów „historycznych” w latach 1903 i 1910, osiągnęło dużą popularność po II wojnie światowej za sprawą edycji Adolfa Chybińskiego i Jerzego Gołosa. W ostatnich latach Rostislaw Wygranienko zakwestionował jego autentyczność, uznając je za dwudziestowieczne fałszerstwo. Artykuł weryfikuje ustalenia dotyczące podstaw źródłowych i przynależności stylistycznej Praeludium. Jedyny zachowany do dziś odpis utworu zachował się w Archiwum Chybińskiego w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Został on sporządzony przez Jarosława Leszczyńskiego w 1910 r. we Lwowie na podstawie kopii ówczesnego posiadacza tabulatury warszawskiej Aleksandra Polińskiego. Odpis ten był podstawą edycji Chybińskiego. Edycje Gołosa oparte były na kopii Polińskiego posiadanej w latach sześćdziesiątych XX w. przez Janinę Rzeszewicz. Losy tej kopii nie są dziś znane. Można przypuszczać, iż była to ta sama kopia, która służyła za podstawę odpisu Leszczyńskiego i która figuruje w katalogu muzykaliów i książek Polińskiego. Imię kompozytora odpisano w niej jako „Józef”. Mimo niesprzyjającej sytuacji źródłowej autentyczność utworu potwierdzają prace Chybińskiego, który w 1924 r. badał tabulaturę warszawską i odnotował umiejscowienie Praeludium w tym źródle, przy okazji odczytując skrót imienia kompozytora jako „Joh.”. Udokumentowany nadzwyczaj krytyczny stosunek Chybińskiego do kompetencji Polińskiego oraz ogromne doświadczenie Chybińskiego w badaniu dawnych źródeł muzycznych każą jednoznacznie wykluczyć możliwość, iż nie rozpoznałby on lub nie ujawnił fałszerstwa dokonanego przez Polińskiego. Nie można dziś ustalić tożsamości kompozytora Praeludium ani zweryfikować hipotezy Chybińskiego o pokrewieństwie Joh. Podbielskiego z rodziną muzyków działających w Królewcu i o pochodzeniu tabulatury warszawskiej z pogranicza Prus Wschodnich. Wszystkie jednak elementy stylu Praeludium uznane przez Wygranienkę za obce muzyce schyłku XVII w. (jednogłosowa figuracja otwierająca utwór; szerokie użycie figuracji poruszających się po rozłożonych akordach; zastosowanie motoryki przy jednoczesnym braku środków polifonicznych; zaawansowane zwroty harmoniczne i użycie akordu ze zdwojoną tercją w zakończeniu) występują w utworach na instrumenty klawiszowe ostatnich dwóch dekad tego stulecia, szczególnie w środowisku środkowo- i południowoniemieckim (m.in. twórczość J. C. F. Fischera, J. H. Kittela, J. Kuhnaua, G. Muffata, F. X. A. Murschhausera, J. Pachelbela), w którym często tworzono preludia niewielkich rozmiarów oparte na niewielkim zasobie technik lub na zasadzie dużej zmienności technik na małej przestrzeni. Próba krytycznej ewaluacji dostępnych źródeł Praeludium, poza stwierdzeniem relatywnie wysokiej wartości odpisu Leszczyńskiego i wykluczeniem, iż ołówkowe poprawki Chybińskiego w tej kopii mogą odzwierciedlać lekcje zaginionej tabulatury, prowadzi do identyfikacji w zachowanym tekście utworu przynajmniej dziewięciu błędów polegających na umieszczeniu nuty w złej oktawie. Wskazuje to na prawdopodobieństwo wcześniejszej cyrkulacji Praeludium w niemieckiej notacji tabulaturowej, co z kolei wiąże je z niemieckojęzycznym środowiskiem północnoeuropejskim. Występowanie znanych dzisiaj organistów-kompozytorów o nazwisku Podbielski wyłącznie w Królewcu pozwala uznać Prusy Książęce, których kontakty muzyczne z południową częścią Niemiec są potwierdzone źródłowo, za najbardziej prawdopodobne miejsce powstania Praeludium.
format Article
id doaj-art-b6d7b09eac2a459a89c57af5b068e2b2
institution Kabale University
issn 0027-5344
2720-7021
language English
publishDate 2024-06-01
publisher Institute of Art of the Polish Academy of Sciences
record_format Article
series Muzyka
spelling doaj-art-b6d7b09eac2a459a89c57af5b068e2b22025-01-21T15:05:19ZengInstitute of Art of the Polish Academy of SciencesMuzyka0027-53442720-70212024-06-0162110.36744/m.2887W obronie „Praeludium” PodbielskiegoMarcin Szelest0Akademia Muzyczna w Krakowie Praeludium Joh. Podbielsky było jedynym atrybuowanym utworem w zniszczonej w 1944 r. warszawskiej tabulaturze organowej. Zaprezentowane podczas koncertów „historycznych” w latach 1903 i 1910, osiągnęło dużą popularność po II wojnie światowej za sprawą edycji Adolfa Chybińskiego i Jerzego Gołosa. W ostatnich latach Rostislaw Wygranienko zakwestionował jego autentyczność, uznając je za dwudziestowieczne fałszerstwo. Artykuł weryfikuje ustalenia dotyczące podstaw źródłowych i przynależności stylistycznej Praeludium. Jedyny zachowany do dziś odpis utworu zachował się w Archiwum Chybińskiego w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu. Został on sporządzony przez Jarosława Leszczyńskiego w 1910 r. we Lwowie na podstawie kopii ówczesnego posiadacza tabulatury warszawskiej Aleksandra Polińskiego. Odpis ten był podstawą edycji Chybińskiego. Edycje Gołosa oparte były na kopii Polińskiego posiadanej w latach sześćdziesiątych XX w. przez Janinę Rzeszewicz. Losy tej kopii nie są dziś znane. Można przypuszczać, iż była to ta sama kopia, która służyła za podstawę odpisu Leszczyńskiego i która figuruje w katalogu muzykaliów i książek Polińskiego. Imię kompozytora odpisano w niej jako „Józef”. Mimo niesprzyjającej sytuacji źródłowej autentyczność utworu potwierdzają prace Chybińskiego, który w 1924 r. badał tabulaturę warszawską i odnotował umiejscowienie Praeludium w tym źródle, przy okazji odczytując skrót imienia kompozytora jako „Joh.”. Udokumentowany nadzwyczaj krytyczny stosunek Chybińskiego do kompetencji Polińskiego oraz ogromne doświadczenie Chybińskiego w badaniu dawnych źródeł muzycznych każą jednoznacznie wykluczyć możliwość, iż nie rozpoznałby on lub nie ujawnił fałszerstwa dokonanego przez Polińskiego. Nie można dziś ustalić tożsamości kompozytora Praeludium ani zweryfikować hipotezy Chybińskiego o pokrewieństwie Joh. Podbielskiego z rodziną muzyków działających w Królewcu i o pochodzeniu tabulatury warszawskiej z pogranicza Prus Wschodnich. Wszystkie jednak elementy stylu Praeludium uznane przez Wygranienkę za obce muzyce schyłku XVII w. (jednogłosowa figuracja otwierająca utwór; szerokie użycie figuracji poruszających się po rozłożonych akordach; zastosowanie motoryki przy jednoczesnym braku środków polifonicznych; zaawansowane zwroty harmoniczne i użycie akordu ze zdwojoną tercją w zakończeniu) występują w utworach na instrumenty klawiszowe ostatnich dwóch dekad tego stulecia, szczególnie w środowisku środkowo- i południowoniemieckim (m.in. twórczość J. C. F. Fischera, J. H. Kittela, J. Kuhnaua, G. Muffata, F. X. A. Murschhausera, J. Pachelbela), w którym często tworzono preludia niewielkich rozmiarów oparte na niewielkim zasobie technik lub na zasadzie dużej zmienności technik na małej przestrzeni. Próba krytycznej ewaluacji dostępnych źródeł Praeludium, poza stwierdzeniem relatywnie wysokiej wartości odpisu Leszczyńskiego i wykluczeniem, iż ołówkowe poprawki Chybińskiego w tej kopii mogą odzwierciedlać lekcje zaginionej tabulatury, prowadzi do identyfikacji w zachowanym tekście utworu przynajmniej dziewięciu błędów polegających na umieszczeniu nuty w złej oktawie. Wskazuje to na prawdopodobieństwo wcześniejszej cyrkulacji Praeludium w niemieckiej notacji tabulaturowej, co z kolei wiąże je z niemieckojęzycznym środowiskiem północnoeuropejskim. Występowanie znanych dzisiaj organistów-kompozytorów o nazwisku Podbielski wyłącznie w Królewcu pozwala uznać Prusy Książęce, których kontakty muzyczne z południową częścią Niemiec są potwierdzone źródłowo, za najbardziej prawdopodobne miejsce powstania Praeludium. https://czasopisma.ispan.pl/index.php/m/article/view/2887
spellingShingle Marcin Szelest
W obronie „Praeludium” Podbielskiego
Muzyka
title W obronie „Praeludium” Podbielskiego
title_full W obronie „Praeludium” Podbielskiego
title_fullStr W obronie „Praeludium” Podbielskiego
title_full_unstemmed W obronie „Praeludium” Podbielskiego
title_short W obronie „Praeludium” Podbielskiego
title_sort w obronie praeludium podbielskiego
url https://czasopisma.ispan.pl/index.php/m/article/view/2887
work_keys_str_mv AT marcinszelest wobroniepraeludiumpodbielskiego