Wnętrze salonu – wnętrze piekieł? „Anioł zagłady” Luisa Buñuela (1962)

W niemal każdym filmie pokazuje się wnętrza. Czasem jednak spotykamy się z fabułą, w której wnętrze odgrywa rolę specjalną, jest niejako głównym bohaterem, czynnikiem decydującym o akcji i wymowie dzieła. Trudno zapewne byłoby znaleźć lepszy przykład takiej sytuacji od omawianego filmu Buñuela, w k...

Full description

Saved in:
Bibliographic Details
Main Author: Krzysztof Lipka
Format: Article
Language:English
Published: Institute of Art of the Polish Academy of Sciences 2012-09-01
Series:Kwartalnik Filmowy
Subjects:
Online Access:https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/2817
Tags: Add Tag
No Tags, Be the first to tag this record!
Description
Summary:W niemal każdym filmie pokazuje się wnętrza. Czasem jednak spotykamy się z fabułą, w której wnętrze odgrywa rolę specjalną, jest niejako głównym bohaterem, czynnikiem decydującym o akcji i wymowie dzieła. Trudno zapewne byłoby znaleźć lepszy przykład takiej sytuacji od omawianego filmu Buñuela, w którym „zaklęte” wnętrze bogatego mieszczańskiego salonu więzi grupę ludzi pozornie bez żadnej przyczyny, racji, sensu. Film ten nie jest dziełem w pełni surrealistycznym, można go interpretować na kilka sposobów (politycznie, społecznie, psychologicznie, filozoficznie), przy czym – jak się wydaje – obraz zaciemnia te interpretacje i żadna z wykładni nie jest całkowicie bezsporna (sugerują to pytajniki po każdym z tytułów w tekście). Trudno byłoby upierać się przy poglądzie, że film ten jest arcydziełem, lecz zdanie przeciwne jest równie niepewne. Gdyby za miarę wielkości utworu kinowego przyjąć kryterium możliwości różnorodnej interpretacji, Anioł zagłady mógłby się znaleźć w czołówce dzieł trudnych, złożonych, przeintelektualizowanych.
ISSN:0452-9502
2719-2725