Kolei filmowa moc
Jak wspaniałym tematem filmowym mogą być koleje, dostrzegli już ojcowie kina, bracia Lumière. Od czasu ich Wjazdu pociągu na stację La Ciotat powstały setki filmów o parowozach, torach i pasażerach. Pociąg okazał się też nośną metaforą szybkości, mocy, ale i niepewności czy sytuacji bez wyjścia. Kr...
Saved in:
Main Author: | |
---|---|
Format: | Article |
Language: | English |
Published: |
Institute of Art of the Polish Academy of Sciences
2012-12-01
|
Series: | Kwartalnik Filmowy |
Subjects: | |
Online Access: | https://czasopisma.ispan.pl/index.php/kf/article/view/2807 |
Tags: |
Add Tag
No Tags, Be the first to tag this record!
|
Summary: | Jak wspaniałym tematem filmowym mogą być koleje, dostrzegli już ojcowie kina, bracia Lumière. Od czasu ich Wjazdu pociągu na stację La Ciotat powstały setki filmów o parowozach, torach i pasażerach. Pociąg okazał się też nośną metaforą szybkości, mocy, ale i niepewności czy sytuacji bez wyjścia. Królem wśród filmów „kolejowych” pozostaje do dziś monumentalne Koło udręki Abla Gance’a z 1922 r. Jean Cocteau i Fernand Léger uważali, że historia kina będzie się dzielić na okres sprzed filmu Gance’a i po nim. Awangardowi filmowcy, Alexander Laszlo, Michaił Czekanowski i Jean Mitry, zrealizowali filmy eksperymentalne inspirowane obrazami pędzącego parowozu z Koła udręki i napisaną do nich muzyką Arthura Honeggera. Koleje dla kina to jednak coś więcej niż maszyna, atrakcyjny wizualnie, bogaty w znaczenia temat, nośnik idei. Mamy tu do czynienia z dwoma bliskimi sobie domenami ruchu. Taśma filmowa rozwija się w czasie jak tor kolejowy widziany z kabiny maszynisty. Każdy film jest w gruncie rzeczy podróżą pociągiem z punktu A do punktu B.
|
---|---|
ISSN: | 0452-9502 2719-2725 |