„Nie wychodzę z domu i może jakoś to przeczekam…”. Opowiadania Zdzisława Beksińskiego w kontekście teorii domu onirycznego Gastona Bachelarda

Zdzisław Beksiński, znany przede wszystkich ze swojego malarstwa, fotografii i grafiki komputerowej, był w istocie artystą totalnym. Na przełomie dwóch lat – od 1963 roku do 1965 roku – zajmował się również twórczością literacką, czego efektem było około trzystu stron maszynopisu, na podstawie które...

Full description

Saved in:
Bibliographic Details
Main Author: Zuzanna Hejniak
Format: Article
Language:English
Published: Lodz University Press 2024-12-01
Series:Czytanie Literatury
Subjects:
Online Access:https://czasopisma.uni.lodz.pl/czytanieliteratury/article/view/22023
Tags: Add Tag
No Tags, Be the first to tag this record!
Description
Summary:Zdzisław Beksiński, znany przede wszystkich ze swojego malarstwa, fotografii i grafiki komputerowej, był w istocie artystą totalnym. Na przełomie dwóch lat – od 1963 roku do 1965 roku – zajmował się również twórczością literacką, czego efektem było około trzystu stron maszynopisu, na podstawie którego w 2015 roku wydano wybór jego opowiadań. Beksiński darzył dużym sentymentem swoje pisarstwo, jednak ostatecznie zdecydował poświęcić się w pełni malarstwu z nadzieją na upragnioną niezależność. W literackich próbach odnaleźć można szereg motywów wielokrotnie powracających w jego twórczości. Do najważniejszych zaliczyć należy sen, śmierć oraz dom. Przyjrzenie się ostatniemu z nich na podstawie trzech opowiadań: Na końcu ogrodu, Informator i Wilki, jest celem niniejszego artykułu. Mitem domu w opowiadaniach Beksińskiego zostanie przeanalizowany w kontekście teorii domu onirycznego Gastona Bachelarda.
ISSN:2299-7458
2449-8386